Wcześniej wspominałam o swoim szczęściu kiedy to dostałam od Maliny zestaw kosmetyków Eveline, i już pierwszego dnia zaczęłam testowanie.
Pod prysznic wrzuciłam ten o to peeling antycellulitowy. Nigdy nie byłam fanką produktów antycellulitowych bo zawsze uważałam że tylko odpowiednia dieta i ćwiczenia mogą na pomóc w walcem z tym złem :)
Ale mimo to postanowiłam spróbować.
Co obiecuje na producent:
* Nawilża i wygładza
*Rewitalizuje
*Napina i ujędrnia
bioHyaluron Slim Complex™, 24-karatowe ZŁOTO, kofeina, guarana
DO SKÓRY WRAŻLIWEJ I SKŁONNEJ DO ALERGII
ZŁOTY PEELING-MASAŻ DRENUJĄCY to innowacyjny produkt wyszczuplający zainspirowany najnowszymi osiągnięciami światowej kosmetologii i medycyny estetycznej.
Peeling-masaż skutecznie złuszcza martwy naskórek, przywracając skórze blask i świeżość.
PRZEŁOM W WYSZCZUPLANIU I MODELOWANIU SYLWETKI
Czyste 24-karatowe ZŁOTO, działając w synergii z bogatym w kwas hialuronowy bioHyaluron Slim Complex™, guaraną i kofeiną, skutecznie stymuluje mikrokrążenie w tkance podskórnej, usuwa gromadzące się w komórkach toksyny, w rezultacie zauważalnie redukując cellulit.
Innowacyjny kompleks Lipomoist 2013 zawierający ekstrakt z alg, bogaty w peptydy, mikroelementy oraz witaminy, tworzy na powierzchni skóry mikrosiateczkę zapobiegającą parowaniu wody z naskórka.
Nawilża, wygładza, ujędrnia oraz zwiększa przenikanie składników aktywnych w głąb skóry, intensyfikując efekt wyszczuplający.
D-panthenol koi i łagodzi podrażnienia."
Skład:
Aqua/ Water, Sodium Laureth Sulfate, Polyethylene,Cocamidopropyl Betaine, Acrylates / C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Cocamide DEA, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Caffeine, Glycerin, Butylene Glycol, Paullinia Cupana Seed Extract, Centella Asiatica Leaf Extract, Urea, Poliquaternium-7, HyaluronicAcid, Gold, Xanthan Gum, Carrageenan (Chondrus Crispus ), Glucose, Panthenol, Allantoin, Methylchloroisothiasolinone, Methylisothiasolinon, Parfum, Mica Cl 77491, Cl 77492.
Czyli jakiś gold znajdziemy w składzie :)
Opakowanie:
Duża tuba ( 250ml ), koloru złotego z zamknięciem typu klik.
Opakowanie jest z dosyć miękkiego materiału co ułatwia "prace" pod prysznicem, złoty kolor nadaje elegancji, grafika na opakowaniu podobna do wszystkich produktów tego typu firmy Eveline.
Konsystencja:
Gęsta z dużom ilością małych peelingujących drobinek i "drobinek złota"
Cena:
ok. 22-23 zł za 250ml
Moja opinia:
Produkt Bardzo wydajny używam od jakiś 2 tygodniu co 2,3 dzień a zużycie minimalne. Używałam tylko na uda ale wystarczy niewielka ilość żeby czuć peeling. Choć drobinki są małe i do bardzo mocnych ścierek nie należą do skóra po umyciu jest naprawdę gładka i delikatna w dotyku.
Po umyciu złote drobinki są słabo widoczne na skórze ale mi to właściwie nie przeszkadza bo jestem blada i gdybym miała ciemniejszą karnację na pewno wyglądałoby to cudownie.
Kofeiny za bardzo nie czuje a cały zapach jest delikatny.
Mimo że nie wierzyłam w działanie tego typu produktów ta seria mnie zaskoczyła, nie wiem czy to zasługa samego peelingu czy serum ( recenzje dodam w niedziele wieczorem) albo zgrania się tego duetu ale działanie ma przecudowne! Już po 2 tygodniach stosowanie moja uda są napięte a cellulit mniej widoczny i już nie czuje jak "skaczą" mi uda :)
Naprawdę polecam wszystkim walczącym z cellulitem.
Moja ocena 5/5
Produkt otrzymałam do testów w ramach "Malinowego Klubu"
To, iż dostałam produkt za darmo nie wpłynęło na moją opinię, ani recenzje produktu.