Jak na razie moje podkłady trzymam w pudełeczku, jest to dosyć wygodny i szybka metoda sięganie po nie, nie muszę wysuwać żadnej szuflady, czy otwierać pudełka nie martwiąc się przy tym że coś niechcący ubrudzę.
Na zdjęciu wygląda to dosyć niedbale, ale na żywo jest lepiej :)
O to moi wybawcy, silnie kryjący podkład DERMACOL, posiadam dwa odcienie 209 i 210.
Nie będę się rozpisywać o nich teraz, następny post będzie poświęcony właśnie im.
Podkłady, matujące, antybakteryjne i BB.
Moim ulubieńcem z tej kategorii jest z pewnością essence.
Testery i próbki, większość z nich jest zbyt ciemna żebym mogła nałożyć na cala twarz, dlatego stosuje je do mieszania ze zbyt jasnym podkładem, bądź do modelowania twarzy.
Podkłady kryjące i wygładzające. Po DERMACOLU, zacznę recenzować i opisywać te cudeńka.
Miłego wieczoru :)