Oczywiście od jakiegoś czasu ciągle towarzyszy mi mydełko z tołpy, pisałam o nim tu, teraz to samo mydełko wygląda tak :):):
Kolejny produkt który towarzyszy mi pod prysznicem to olejek Isany z rossmanna.
Moja skóra już po pierwszym użyciu była mięciutka i delikatna jak u dziecka.
Zapach olejku jest dosyć dziwny, taki specyficzny, właściwie to mały śmierdziuszek z niego :)
Na szczęście zapach nie jest wyczuwalny po umyciu.
Skusiłam się na olejek po prysznic po pierwsze żeby zrobić sobie małe spa, nie mogę sobie pozwolić na długie, relaksujące kąpiele bo nie mam wanny, po drugie nie zawsze nakładam balsam na ciało, zazwyczaj po umyciu szybko wskakuje w ciepłe ubranko i pod kocyk dlatego w takie zimno ani mi się śni ganiać nieubrana i czekać aż balsam się wchłonie.
Nakładam go na gąbkę bo wtedy o wiele lepiej się pieni, powyżej nieudana próba pienienia olejku bez gąbki.
A na większe wyjścia używam żeli perfumowanych Christiny Aguilery bądź mexxa, ciałko cudownie pachnie mmmmm :) Polecam w szczególności Christnke :D
Seba med OLIVE FACE & BODY WASH
Regularna cena to ok 20 zł ja kupiłam za 6 :)
Myję nim moją facjatke, emulsja nie zawiera mydełka, a tak jak olejek z Isany ma w sobie panthenol. Zapach kojarzy mi się z produktami aptecznymi, jest bardzo wydajny bo już mała kapka emulsji wystarczy aby skutecznie oczyścić twarz. Jak to produkt bez mydła słabo się pieni ale przede wszystkim nie piecze w oczy :) Kolorek ma biały perłowy.
Jutro pokaże wam moje nowości. Papa :) :*
Koniecznie muszę wypróbować ten żel ;) Chodzi za mną od dłuższego czasu :) Czekam na post z nowościami :))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
Zachęciłaś mnie do zakupu olejku, sądziłam że się nie pieni a tu proszę ;)
OdpowiedzUsuńPieni, pieni :) Dzisiaj użyłam go na włosy i jestem zachwycona :) POlecam
Usuńciekawi mnie ten olejek :)
OdpowiedzUsuńmydełko borowinowe mnie ciekawi, może kiedyś skuszę się na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńMydełko jest świetne, Polecam :):)
Usuń