środa, 6 lutego 2013

Tołpa (mydełko, maseczka, mleczko)

Ponieważ od jakiegoś czasu używam kosmetyków z Tołpy postanowiłam dać je na kolejny ogień, kosmetyki te dostaje z pracy od  bardzo miłego Pana który co jakiś czas przychodzi i obdarowuje nas kilkoma produktami.

Mydło borowinowe do odnowy biologicznej
Z początku miałam to klik a od jakiegoś czasu używam tego klik. Ogólnie zużyłam jakieś 6 kostek mydełka, niestety na chwile obecną mam to drugie dlatego tylko je opisze ( może niedługo zjawi się Pan i podaruje antystresowe )


Na pierwszy ogień pójdzie zapach, dziewczyny z pracy porównały go do ziołowych leków, mi zapach wydaje się bardzo przyjazny i naturalny ale chyba tylko ja tak uważam bo nawet siostra powiedziała że śmierdzi :) Na opakowaniu napisane jest żeby namydlać się przez 1 min, i co zauważyłam po tym czasie... że moja skóra jest nawilżona i miękka a woda spływa po mnie jak po kaczce.
 Po kilku użyciach mydełko traci swój brązowo- przezroczysty kolor i robi się białawe.
skład: oliwa z oliwek, gliceryna, naturalne olejki eteryczne z drzewa  różanego, ylang-ylang, szałwii i bergamotki, nie posiada  sztucznych barwników, konserwantów, PEG-ów, SLS-u , silikonów, oleju parafinowego.
Koszt ok 9zł, dostępne w rossmannie i niektórych aptekach.

Maska-opatrunek  wzmacniająco-łagodząca na twarz i szyje klik

Maseczka podzielona jest na 2 partie, mi starcza na jakieś 3 aplikacje.
Kolor jest żółty a zapach ma w miarę przyjemny choć troszkę za bardzo intensywny. Po kilku minutach na twarzy wchłania się w  skórę która robi się dziwnie żółta. Po nałożeniu czuje lekkie pieczenie na twarzy ( wmawiam sobie że goi się dlatego piecze ) 


Zmywa się dosyć dziwnie, ja do zmywania używam gąbeczki, po zmyciu czuje jak cera jest nawilżona i miękka  jakby dopiero posmarowana kremem. Zaczerwienienia lekko znikają a koloryt skóry jest wyrównany.
Koszt ok 8 zł, dostępna w rossmannie i aptekach

Delikatne mleczko do demakijażu twarzy i oczu klik
Nie zachwycił mnie ten produkt ale nie lubię jak coś się marnuje dlatego powoli, powoli je skończę.

Z demakijażem jest bardzo słabo, lekko pozbywam się makijażu ale nie na tyle żeby woda po myciu twarzy była czysta. Niby delikatne mleczko a strasznie piecze w oczy. Zapach przyzwoity, konsystencja też, otwarcie bardzo wygodne, bez żadnego odkręcania tylko jeden mały klik i gotowe.



Od producenta: "Mleczko przeznaczone jest do codziennej pielęgnacji delikatnej i wrażliwej skóry twarzy, normalnej i suchej. Łagodnie oczyszcza skórę twarzy, szyi i dekoltu oraz skutecznie usuwa makijaż. Posiada silne właściwości nawilżające i łagodzące. Przywraca skórze blask i świeżość.

Poczuj jedwabistą gładkość. Dzięki komfortowej konsystencji mleczko odpręża i dokładnie oczyszcza skórę z makijażu i zanieczyszczeń. Zawartość naturalnych ekstraktów roślinnych zapewnia długotrwałe nawilżenie i łagodzi podrażnienia. Twoja skóra odzyskuje blask i świeżość."
Według mnie wszystko co obiecuje nam producent się nie sprawdza.
Koszt ok 20zł, jak za taką cenę można nabyć o wiele lepszy produkt. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz