Od lewej:
* Antyperspirant w kulce, kwiat lotosu - zapaszek ma cudowny mmm, jestem dosyć pechowa jeśli chodzi o antyperspiranty i mam nadzieję że ten będzie należał do ulubionych.
* Szampon- Żel zielona herbata, ciężko się otwiera i nie wiem czy będziemy współgrali pod prysznicem, ale zapach jest ładnie orzeźwiający
* Odżywka odbudowująca do włosów suchych, bez parabenów, bez silikonów z olejkiem jojoba
* Szampon oczyszczający do włosów, pokrzywowy, zapach ma ziołowy bardzo silny, otwieranie również dosyć ciężkie
* Płukanka octowa z malin- mmmmm....cudowny zapach nic a nic nie czuć octu, świetne otwieranie już nie mogę się doczekać aż nałożę ją na włosy.
* Balsam do ust malinowy- spodziewałam się intensywniejszego zapachu, ale ujdzie, lekko koloryzuje i jak posmarowałam usta godzinę temu to nadal czuje ją na ustach.
A o to gratisy:
* krem do twarzy ( miesięczna kuracja) przeciw starzeniu się skóra dla każdego wieku i rodzaju, jak tylko skończę swoją kuracje z Tołpą biorę się za ten kremik
* Serum ujędrniające do biustu, ha jakby czytali m iw myślach ostatnio zastanawiałam się nad czymś takim ale stwierdziłam ze jeszcze trosze poczekam widocznie Yves nie chciało żebym czekała :)
* Próbka kremu przeciwzmarszczkowego
* 2x torba oliwkowa ( przydatna na zakupy )
Więcej o kosmetykach za jakiś miesiąc :)
Do 14 marca w Rossmannie jest fajna promocja na lakiery maybelline możemy kupić 2 lakiery za 11 zl z groszami, Ja kupiłam sobie czerwony i pudrowo- różowy, nie mogłam też przejść obojętnie obok nowych blogerskich lakierów!
Kupiłam też odżywkę Eveline 8w1, postanowiłam zrobić coś z moimi paznokciami, zawsze chciałam mieć długie może mi się w końcu uda, mam w domu jeszcze niedokończona odżywkę diamentowa z Eveline, ale jakoś nie sprawiała żeby moje paznokcie był dłuższe, na pewno było twardsze i błyszczące :)
Skończyła mi się tez odzywka do włosów po której mogłabym chociaż odrobinę lepiej rozczesać włosy na szybko wybrałam isane, i powiem wam że włoski mam dosyć fajne, świetnie się rozczesują i się mięciutkie mmm :)
jestem ciekawa tej odżywki YR
OdpowiedzUsuń;)
jeśli masz chęć zapraszam Cię na giveaway :)
http://mala0727.blogspot.com/2013/03/giveaway-z-firmoo-wygraj-darmowe-okulary.html
Oj, opłaca się zamawiać, znam to:)
OdpowiedzUsuńMiałam tę kuleczkę - ślicznie pachnie, jest delikatna dla skóry. Ja używałam jej latem i wtedy niestety nie dawała rady. Ale mimo to zawsze wspominam ją z przyjemnością. Ten krem Cure S - miałam dwie próbki w tubeczkach - bardzo dobrze mi służył i był mega wydajny.
Miłego testowania, pozdrawiam ciepło:)
Pachnie cudownie! :) Jak na razie jestem zadowolona zobaczymy jak się zrobi ciepło :)
UsuńDawno nie kupowalam nic w YR:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Yves Rocher, w końcu muszę coś przetestować :)
OdpowiedzUsuńta odzywka z Isany jest rózowa czy czerwona ?:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie;-)
czerwona :)
Usuńniezłe zdobycze :) żałuje że nie zamówiłam sobie ostatnio kiedy można było wziąć gratis cokolwiek z katalogu :)
OdpowiedzUsuńZ tego co się orientuje to w YR często są jakieś gratisy i promocje :)
OdpowiedzUsuń