sobota, 15 czerwca 2013

Czerwcowe zakupy

Zapasy kosmetyczne mam dosyć spore i właśnie powoli zaczyna do mnie docierać że chyba najwyższy czas trochę przystopować, ograniczyć się, ojjj będzie ciężko tyle kuszących promocji :( Ostatnio widząc produkt zadaje sobie pytanie "Czy na pewno jest mi to potrzebne? " Dlatego postanowiłam przez 2 miesiące nie kupować żadnych kosmetyków, będzie naprawdę ciężko.

A o to moje ostatnie wakacyjne zakupy

 Cudownie pachnące masełka do ciała sweet secret, żel pod prysznic Dove i próbka balsamu pod prysznic od Nievea
 Szampony z apteczki babuni, śmierdziuch czyli szampon z czarnej rzepy i odżywka w piance pantene.
 Baza silikonowa i dwa idealne na lato lakierki :)

Niezastąpiony mus do ciała od Dove, to już moje 3 opakowanie tego musu a drugie wersji bez parabenów,
Cudowna sól do stóp Nivelazione, używam ją od dłuższego czasu i w pełni mnie zadowala.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz